• Home
  • Wnętrza podwórzowe

Galeria Neon Side przy ul. Ruskiej 46 to inicjatywa, która zdecydowanie wyróżnia Wrocław na tle innych miast, obowiązkowy punkt zwiedzania, a także ukłon w stronę dekad historii świecących reklam. Obecnie znajdujące się na wystawie neony przechodzą renowacje – już z początkiem wiosny będą ponownie rozświetlać nocne życie miasta.

W Pasażu Neonów w podwórzu przy ul. Ruskiej 46 znajduje się ponad 20 neonów, którymi na co dzień w imieniu Gminy Wrocław zajmuje się Zarząd Zasobu Komunalnego. Aktualnie 16 z nich - w zależności od ich stanu - przechodzi częściową lub całościową renowację.

Nie neoniarz a formierz rur neonowych

Znalezienie wykonawcy, który podejmie się odtworzenia szklanych neonów wypełnionych gazem przy użyciu tradycyjnych technologii nie jest proste. W Polsce zajmuje się tym kilka firm, a tylko jedna z nich znajduję się na Dolnym Śląsku. Robert Konopka swój zakład KONO prowadzi już 13 lat. Wcześniej, zafascynowany pracą ojca, któremu pomagał w firmie reklamowej postanowił, że zostanie formierzem rur neonowych.

Kontrolowane igranie z ogniem

Tworzenie neonu to długi proces wymagający precyzji, dokładności i cierpliwości. Zaczyna się od  przygotowywanego z grafikiem projektu. Następnie powstaje szablon - odrysowanie w skali 1:1 kształtu, który później ma powstać. Kluczowym etapem jest ręczne kształtowanie szklanych rur przy użyciu palnika gazowego.
Pan Robert pochylony nad palnikiem podgrzewa rurki do czerwoności, a przymocowanym do jednego z końców przewodem wdmuchuje powietrze. Dzięki sprawnym ruchom, szkło staje się plastyczne i wygina się według woli wykonawcy. - Ważne są także pierwsze momenty po zdjęciu rurki znad palnika - rozgrzane szkło jest jeszcze giętkie i pozwala się formować według szablonu - mówi Rober Konopka. - Muszę również uważać na ilość powietrza jaką wdmuchuję do rurki - za mała ilość spowoduje wklęśnięcia - za duża wybrzuszenia - dodaje.
Za miejscem jego pracy stoi stojak z rurkami różnej szerokości i barwy. Zawierają one luminofor - proszek, który powoduje różne barwy świecenia. Niektóre są już barwione i po obróbce będą świecić pastelowym światłem, inne są białe, a kolor ich świecenia zależy od kodu, którym są oznaczone. Przeźroczyste dopiero zostaną pokolorowane.
- Przy restaurowaniu neonów sprzed lat nie zawsze udaje się uzyskać oryginalny kolor światła. Wtedy przy pomocy kleju i malutkich szklanych kulek własnoręcznie rozprowadzam lumifor po ściankach powyginanych już przeźroczystych rurek – wyjaśnia formierz.

Jak to możliwe, że szkło świeci?

Po wygięciu neonowe rurki zakończone są elektrodami, które umożliwiają przewodzenie prądu. Wtedy dochodzi do użycia pompy ciśnieniowej  i skomplikowanego procesu pompowania.
- Wysysamy na tyle powietrza z rurki, żeby zwiększyć jej temperaturę. Ten proces powoduje nagrzanie i rozrzedzenie powietrza w środku - tłumaczy Robert Konopka. - Dzięki temu, przy pomocy prądu o wysokim natężeniu, wypalają się wszystkie grudki i zanieczyszczenia. Następnie zagrzewamy elektrody, aktywujemy ich akumulatory i wpuszczamy gaz szlachetny. To właśnie jego obecność sprawia, że neony świecą. Po całym procesie dodaje się kilka gram rtęci - ona determinuje jasność i intensywność światła - uzupełnia twórca.

Zakończeniem tego procesu jest wyżarzanie – trwający nawet do 48 godzin proces świecenia, który pozwala neonom się wypalić i osiągnąć swoją końcową barwę. Stworzenie jednej neonowej litery od podstaw (pudła wraz z rurkami neonowymi) to w zależności od wielkości i techniki nawet trzy dni pracy.

Nowy blask Pasażu Neonów przy Ruskiej

Gruntowne odrestaurowanie ponad połowy ze świecących w podwórku przy Ruskiej neonów to nie lada wyzwanie. RUMCAJS, ELAM, HOTEL GRAND czy CUPRUM wymagały kompleksowych remontów – wszystkie rury musiały zostać stworzone od nowa. „Stare” pozostają tylko pudła literowe, które trzymają neonowe rurki. Te części neonów firma Roberta Konopki wyłącznie serwisuje – mają one wręcz zabytkową wartość.
Dwanaście pozostałych świetlistych reklam zostało poddanych częściowym naprawom. Pobite, nieświecące elementy zostały wykonane na nowo i uzupełnione. Wymienione zostały także części reklam związane z elektryką – kable czy transformatory prądu.
Naprawę w imieniu Gminy Wrocław, zlecił zarządca podwórka, w którym neony się znajdują – Zarząd Zasobu Komunalnego. Koszt renowacji wyniesie prawie 250 tys. złotych.  Odnowioną galerią będziemy mogli się cieszyć już z początkiem wiosny.

Ogrody Społeczne, instalacja artystyczna „Serce Nadodrza”, plenerowe pokazy filmowe - mające niespełna 1000 metrów kawadratowych powierzchni podwórko w kwartale ulic Paulińska, Rydygiera, Jagiellończyka, Chrobrego to prawdziwe serce Nadodrza i miejsce integracji lokalnej społeczności. Planowany przez Zarząd Zasobu Komunalnego remont to ukłon w stronę mieszkańców i chęć przywrócenia najważniejszej - społecznej funkcji wnętrza.

Nowa nawierzchnia, liczne nasadzenia, zmiana lokalizacji miejsca zbiórki odpadów, uporządkowanie przestrzeni przy instalacji artystycznej i Ogrodach Społecznych  –  do końca grudnia ogłosimy przetarg w poszukiwaniu wykonawcy, który podejmie się remontu. Wnętrze zyska nową nawierzchnię
z kolorowymi elementami, które będą nawiązywać do Serca Nadodrza - znajdującej się w podwórku instalacji artystycznej. Zmieni się również najbliższe otoczenie tej mozaiki - do tej pory zlokalizowane w jej sąsiedztwie miejsce zbiórki odpadów zostanie przeniesione i zlokalizowane wśród drzew
przy ul. Paulińskiej. Taka zmiana nie tylko usprawni odbiór śmieci, ale przede wszystkim odsłoni instalację - po remoncie będzie można przy niej wygodnie usiąść i zrobić sobie zdjęcie.

Projekt przewiduje otwarcie wnętrza, po to, aby przestrzeń była łatwiej dostępna
dla mieszkańców. Uporządkujemy istniejące Ogrody Społeczne, znajdą swoje miejsce w rogu Paulińskiej i Rydygiera, a przy budynku MOPS-u powstanie plac do celów integracyjnych.
Nie zapominamy oczywiście o nasadzeniach – istniejący drzewostan dodatkowo wzbogacą trzy nowe klony czerwone oraz świerk biały, który w okresie świątecznym posłuży jako żywa choinka.
Znajdą się tutaj także niskie, wielokolorowe krzewy i pnącza oraz elementy małej architektury
– ławeczki i eleganckie, parkowe kosze na śmieci.

Realizacja jest finansowana z Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego #25 Zielone Nadodrze.
Nowym podwórkiem mieszkańcy Nadodrza będą mogli cieszyć się latem.

Projekt wykonała Pracownia AKT.

Widok na systemowe pojemniki na śmieci; szare pojemniki z widocznymi frakcjami

Na podwórkach Zarządu Zasobu Komunalnego można znaleźć bardzo różne miejsca zbiórki odpadów. Kiedyś najczęstszych rozwiązaniem były wiaty śmietnikowe, teraz z uwagi na prowadzoną edukację o poprawnej segregacji czy trwającą walkę z gryzoniami wprowadzamy również inne rozwiązania

Wiemy, że miejsca zbiórki odpadów budzą skraje emocje i wielu z naszych mieszkańców widzi jest ze swoich okien, dlatego systematycznie je porządkujemy wprowadzając pojemniki podziemne, półpodziemne oraz systemowe naziemne, które użytkownicy szczególnie sobie chwalą.
Takie rozwiązanie jest najprostszym i najszybszym w wykonaniu, a także najbardziej opłacalnym. Aby móc takie pojemniki postawić wystarczy wykonać podbudowę, czyli utwardzić teren, na którym mają być postawione. Ważna dla mieszkańców jest również wygoda z ich korzystania. Aby wyrzucić śmieci nie trzeba otwierać ręką ciężkiej klapy, ponieważ do dyspozycji użytkowników jest pedał nożny, który po naciśnięciu otwiera się automatycznie. Takie pojemniki są również bardziej szczelne niż tradycyjne pojemniki, mają estetyczny wygląd i podział na kilka frakcji, które ułatwiają prawidłową segregację.

W podwórkach Ołbinia, Przedmieścia Świdnickiego, Szczepina, czy Starego Miasta powstało już 19 takich miejsc zbiórki odpadów.
Jeszcze w tym roku planujemy powiększyć tę liczbę o kolejne 6 lokalizacji.
Nowe lokalizację powstaną przy ulicach:

  • Piłsudskiego, Legionów, Plac Muzealny, Muzealna,
  • Piłsudskiego, Świdnicka, Kościuszki, Stawowa,
  • Dubois, Pomorska, Brodatego, Śrutowa, Drobnera,
  • Pestalozziego, Oleśnicka, Żeromskiego, Kluczborska, Barlickiego,
  • Wita Stwosza, Szewska, Kotlarska, Krowia,
  • Sądowa 8a-9a.

Przetarg na wykonanie wymienionych prac ogłosimy w jeszcze w październiki. Już możemy zdradzić, że trwają rozmowy z zarządcami uzgadniające powstanie kolejnych lokalizacji
– o szczegółach na pewno poinformujemy na naszym profilu.

Zalety naziemnych pojemników systemowych montowanych na szynach:

  • kubatura pojemników: największy pojemnik ma pojemność aż 4 m³, tradycyjny kubeł ma tylko 1 m³,
  • ekonomia miejsca: pięć pojemników (jeden na każdą
    z frakcji) zastępuje 12 tradycyjnych kubłów na kółkach,
  • widoczna identyfikacja frakcji,
  • ergonomia użytkowania, pojemnik otwieramy za pomocą dźwigni nożnej,
  • dostępność dla osób z niepełnosprawnością ruchową,
  • trwałość materiału - wykonane są ze stali,
  • szczelność, zamykają się automatycznie, zatem minimalizujemy ryzyko bytowania gryzoni i ptactwa,
  • estetyka - wszystkie są w jednym, neutralnym kolorze,
  • montaż na szynie, stoją zawsze w jednym miejscu,
  • mogą być zamontowane nie tylko na podwórku, ale również w pasie ruchu drogowego,
  • "nie wyglądają" jak tradycyjne kubły,
  • obły kształt powoduje naturalne obmywanie pojemników przez deszcz,
  • nowoczesne rozwiązanie widoczne w wielu europejskich miastach.

 

 

Więcej o typach miejsc zbiórki odpadów i zalet różnych rozwiązań można przeczytać TUTAJ

Widok na plac zabaw, na pierwszym planie zielona trawa, dalej drewniane zrębki, połowę zdjęcia obemuje niebieskie niebo

Centrum miasta to gwar i tłumy? Nie zawsze, a już na pewno nie we Wrocławiu. To również urokliwe wnętrza podwórzowe
oraz zielone miejsca do wypoczynku i rekreacji. Podwórko między ulicami: Wita Stwosza, Szewską, Kotlarską i Krowią wzbogaciło się właśnie o nowy plac zabaw, z którego skorzystają dzieci w różnym wieku, starsi przysiądą na ławeczkach w cieniu drzew, aktywni będą ćwiczyć na urządzeniach siłowych, rowerzyści zaparkują swe pojazdy.
I tak, cały czas znajdujemy się w centrum miasta 😊.

To co ucieszy najmłodsze wrocławianki i wrocławian to plac zabaw mieszkańców. Do dyspozycji dzieciaków jest zamek - wielofunkcyjny zestaw zabawowy, linarium, bujaki, rząd huśtawek tradycyjnych oraz huśtawki równoważne. Bawić można się również na karuzeli integracyjnej, z której korzystać mogą jednocześnie osoby z niepełnosprawnością (także na wózkach)
razem z osobami pełnosprawnymi.  Wszystko to na bezpiecznej nawierzchni: w centralnej części są drewniane zrębki, przy karuzeli nawierzchnia typu epdm, huśtawki zamontowane są na macie z trawą przerostową.
Na placu zabaw nie może zabraknąć ławek dla opiekunów, dodajmy, że jedna jest specjalnie dostosowana dla rodzica karmiącego.

Wcześniej istniał tu plac zabaw, my go unowocześniliśmy. Dodatkowo wzbogaciliśmy o  siłownię plenerową.
Urządzenia siłowe zamontowane są bliżej ul. Wita Stwosza, ogrodzone od placu zabaw.
Jak zmieniały się place zabaw w naszym zasobie można przeczytać m.in. we wpisie Wiosenny przegląd placów zabaw.

Koszt opisanej powyżej modernizacji to ponad 900 tys. zł. Zakres prac obejmował: roboty ziemne, wykonanie różnych nawierzchni, również metalowych pomostów nad korzeniami istniejących drzew, montaż urządzeń zabawowych, rekreacyjnych, małej architektury, wymianę ogrodzenia, prace ogrodnicze z wcześniejszym wykonaniem nowej zieleni.

Dodajmy, że to kolejne wyremontowane wnętrze z Programu Kompleksowej Modernizacji Podwórek Komunalnych
na lata 2021 – 2024.

Projekt: Horwat-Architekci S.C,
Wykonawca: ASB Budownictwo, Sebastian Augustyn

Widok z góry na wnętrze podwórzowe, widoczne ciągi pieszo jezdne, posadzona zieleń oraz zaparkowane auta

Niewielkie podwórko u zbiegu pl. św. Macieja oraz ul. Pobożnego przeszło niemałą metamorfozę. Wcześniej rozjeżdżana latami nawierzchnia, dzisiaj równa droga i chodniki oraz nowe nasadzenia.
Wnętrze podwórzowe otoczone jest budynkami oraz murem, z dużą różnicą wysokości terenu, dodatkowo z przejazdem do innych posesji. Przy tym jest wąskie i zacienione. To wszystko wpłynęło na końcowy projekt tego wnętrza, a szczególnie dwa ostatnie aspekty uniemożliwiły powstanie np. placu zabaw.
Przy takich warunkach warto postawić na zieleń, co zostało uczynione. Posadzono niską i średnią roślinność. Rośnie tutaj 500 sztuk białej róży okrywowej, ponad 1 000 sztuk, białego barwinka, dodatkowo trawy ozdobne, jak ostnica i perowskia (ponad 650 sztuk). Zdecydowano też o posadzeniu drzew o strukturze kolumnowej, jest to pięć buków złotolistnych, które już w momencie sadzenia miały 10 lat. Docelowo wyrosną na 15 m. Wzdłuż muru posadzono bluszcze, które dodatkowo zazielenią to miejsce. Wymienione nasadzenia diametralnie zmieniło to miejsce, wcześniej nie rosły tu żadne rośliny.

Jakie jeszcze wykonane tutaj prace? Odwodnienie z retencją i częściowym zagospodarowaniem wód opadowych na terenie - rowy chłonne, nawierzchnia przepuszczalna, tereny zielone przejmujące część wód. Wytyczono ciągi pieszo jezdne, poprowadzono instalacji pod oświetlenie, zamontowano latarnie, stylizowane ławeczki oraz nawiązujące do niego niskie metalowe płotki. To, co zdecydowanie korzystnie wpłynęło na krajobraz podwórka, to nowe, półpodziemne pojemniki na odpady komunalne. O zalety takich pojemników pisaliśmy już w tekście Naziemne, półpodziemne, a może podziemne - typy miejsc zbiórki odpadów,
ale dodajmy, że to nie ostatnia taka nasza realizacja - Montujemy kolejne półpodziemne pojemniki na śmieci.
Podwórko na Nadodrzu jest kolejnym wyremontowanym wnętrzem z prezydenckiego programu Kompleksowej Modernizacji Wnętrz Komunalnych na lata 2021 -2024.

Całość inwestycji kosztowała 900 tys. zł.
Projekt: Pracownia autorska Ewa Mączyńska – Szymczak.
Wykonawca: Ravea Sp. z o.o.

Miejska siłownia zewnętrzna, w tle drzewostan, a po prawej stronie wieżowiec mieszkalny

Trzy przestrzenie międzyblokowe, każda z inną funkcją – zakończyliśmy właśnie remont kolejnego szczepińskiego podwórka.

Prace remontowe na wnętrzu podwórzowym między ulicami Ziemowita, Dobrą, Legnicką
i Nabycińską prowadzone były w dwóch etapach. W pierwszym, oddanym do użytku mieszkańcom w 2022 r. wykonano odwodnienie, drogę dojazdową oraz ciągi pieszo jezdne,
a także oświetlenie. To właśnie wtedy posadziliśmy 20 nowych drzew,
w tym 12 kilkunastoletnich, 6-metrowych okazów lip, dębów czerwonych, kasztanowców, modrzewi i ambrowca. Pozostałych osiem sztuk, to kilkuletnie graby kolumnowa budujące naturalną osłonę miejsca zbiórki odpadów. W drugim etapie, również poprzedzonym konsultacjami społecznymi z mieszkańcami oraz Radą Osiedla Szczepin, wykonano tereny sportowe, przestrzeń zabawową, rozbudowaną siłownię zewnętrzną. Posadziliśmy drzewa, krzewy, roślinność okrywową – każdą przestrzeń charakteryzuje różna strefa zieleni.
I to właśnie z efektów drugiego etapu mogą już korzystać mieszkańcy.

Podwórko poprzecinane jest trzema czterema wieżowcami, które naturalnie podzieliły teren tworząc trzy przestrzenie. Każdemu nadaliśmy nową funkcję:

Część sportowa – bliżej ul. Dobrej.
Do dyspozycji sportowcom oddano mini boisko do koszykówki i piłki nożnej (boisko ogrodzone jest piłkochwytami) oraz zestaw trampolin. Wszystko na bezpiecznej nawierzchni epdm.
Wzdłuż wytyczonych alejek znajdują się ławeczki. Do istniejącej zieleni dosadziliśmy osiem klonów oraz trzmieliny, pęcherznice, lilaki i jaśminowce. Oprócz założonego trawnika przestrzeń urozmaicają trawy ozdobne.

Część zabawowa – królestwo dla najmłodszych. Wielofunkcyjny statek zabawka, podwójna huśtawka, piaskownica. To wszystko znajduje się na ogrodzonym placu zabaw. Opiekunowie usiądą na ławkach w cieniu istniejącej zieleni oraz tej nasadzonej. To tutaj korzenie zapuszcza blisko 30 brzóz posadzone w szpalerach. Dodatkowo posadzono tutaj po trzy sztuki platanów
i grusz oraz roślinność średnio wysoką - krzewy.
Od ul. Legnickiej uformowano wzniesienie z ziemi wykopanej przy nasadzeniach nowych drzew (z pierwszego etapu). Zamiast wywozić żyzny urobek – zdecydowano go pozostawić
w formie górki. Zalety? Stanowi naturalna barierę bezpieczeństwa oddzielając plac zabaw od ruchliwej ulicy, urozmaica płaski, monotonny teren między wieżowcami, eksponuje też wyniesioną roślinność: kwitnące wiosną na żółto forsycje oraz tawuły i trawy.

Część siłowa – od ul. Nabycińskiej - przestrzeń z rozbudowaną siłownią zewnętrzną. Urządzenia do wzmacniania tężyzny fizycznej usytuowane są w cieniu drzew istniejących
oraz dosadzonych. Wzdłuż alejek zamontowano dodatkowo ławeczki.

Wyremontowane podwórko jest kolejnych z prezydenckiego programu Kompleksowej Modernizacji Wnętrz Komunalnych na lata 2021 -2024.

Całość inwestycji kosztowała 3 mln 200 tys. zł (I i II etap).
Projekt: Pracownia autorska Ewa Mączyńska – Szymczak.
Wykonawca: TOM – Instal Sp. z o. o. (II etap) i Ravea Sp. z o.o. (I etap).

Przez środek fotografii biegnie chodnik, po obu jego strona położona jest agrowłóknina, dalej trawa, w tle budynki

Zakończono prace remontowe w kwartale ulic Kazimierza Wielkiego, Gepperta, Ofiar Oświęcimskich i Świdnickiej, które znacznie poprawiły jego estetykę oraz komunikację
w jego obrębie. Wykonano nowe chodniki łączące sąsiadujące budynki oraz wymieniono niedrożną kanalizację deszczową i odwodnienie w pobliżu garaży. Teren wyrównano
i wyłożono utwardzoną nawierzchnią – taką, która zapewni swobodne poruszanie się. Postawiono lampę solarną, a wykonawca postawił dodatkowo ławkę oraz wzbogacił istniejącą zieleń. Zmiany, znacznie wpłyną na komfort użytkowania wnętrza. Remont realizowany był z Funduszu Osiedlowego oraz budżetu miasta i wyniósł 530 tys. zł.
Zmiany konsultowane były z mieszkańcami - notatka ze spotkania dostępna jest TUTAJ.

Na Przedmieściu Oławskim, pomiędzy ulicami Komuny Paryskiej, Mierniczą, Łukasińskiego i Prądzyńskiego jeszcze w kwietni rusza pierwszy etap całkowitej rewitalizacji tego wnętrza.

Właśnie podpisaliśmy umowę z wykonawcą, który do wiosny przyszłego roku przebuduje
i wyposaży północną część podwórka – pomiędzy ul. Mierniczą a garażami. Ta część będzie miała charakter wyłącznie rekreacyjno-wypoczynkowy – nie będą tędy jeździć auta, a jedyny wyjątek stanowią trzy miejsca postojowe dla osób z niepełnosprawościami.

Remont zacznie się od prac ziemnych – niwelowania terenu, przygotowania odwodnienia,
sieci oświetlenia i monitoringu, wreszcie wykonania podłoża dla  nowych, różnorodnych nawierzchni użytkowych i rekreacyjnych. To najmniej efektowna i najbardziej uciążliwa cześć metamorfozy, jednak pod poważne zmiany potrzebny jest dobry grunt.
Na 5 000 m² podwórka systematycznie będą pojawiać się kolejne nowości: plac zabaw dla najmłodszych na miękkiej, bezpiecznej nawierzchni epdm, na takim samym podłożu wielofunkcyjne boisko i siłownia zewnętrzna. Drewnianą trybunę do wspólnych sąsiedzkich spotkań wymarzyli sobie sami mieszkańcy; wielu z nich sygnalizowało także swoje ogrodnicze pasje, zatem wzdłuż kamienic przy ul. Łukasińskiego  powstaną podwórkowe ogródki przygotowane do dowolnego zagospodarowania, a pod oknami kamienicy przy ul. Mierniczej – ogród różany.
Wreszcie ścieżki i przejścia, ławeczki, oświetlenie oraz dużo zieleni – nowych drzew, krzewów, pnączy, róż,  trawników i roślin nasadzonych według własnych upodobań wspólnie z sąsiadami.

Podwórkiem im. Wszystkich Mieszkańców nazwali ten teren sami mieszkańcy,
których zintegrowały przed laty wspólne działania społeczne i artystyczne: najpierw razem, międzypokoleniowo tworzyli wielkiego dmuchanego jeża, potem wspólnie zgłosili do WBO projekt rewitalizacji swojego podwórka. Ponieważ symbolem sąsiedzkiej integracji stał się jeż, został on na stałe wpisany w projekt tego podwórka. Nosem jeża będzie klon czerwony,
który pojawi się w zaułku od strony ul. Komuny Paryskiej, pobliska okrągła ławeczka będzie jednocześnie okiem jeża, a siedem jeżowych kolców zostanie wyróżnionych kolorem
w nawierzchniach kolejnych użytkowych fragmentów terenu: miejscach rekreacji, placu zabaw, boisku, terenu zielonego i drogi.

Projektantem tego terenu jest Maciej Marzecki. Inicjatorką wpisania motywu jeża w projekt podwórka jest Iza Rutkowska – artystka, która przed laty prowadziła działania integrujące
z mieszkańcami.

Pierwszy etap rewitalizacji będzie kosztował ok. 3, 6 mln złotych, a część pieniędzy na pokrycie inwestycji, około 750 tys. zł pochodzi z Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego.

Wizualizacja dużego, prostokątnego wnętrza podwórzowego - rzut z góry.

Podwórko w obrębie ulic: Fiołkowej, Nasturcjowej, Ostrowskiego i Grabiszyńskiej to teren o powierzchni 10 tys. mkw. Z uwagi na jego powierzchnię remontowane było etapami. Właśnie trwają tam prace z drugie, ostatniego etapu.

Duże podwórko, to też duże możliwości. Dzięki temu wygospodarowano tam przestrzeń
dla dzieciaków (i to w różnym wieku!), dla łaknących sportowej rywalizacji (wielofunkcyjne boisko) czy siłowych przeżyć – siłownia zewnętrza z urządzeniami dostosowanymi do różnych stopni sprawności, znajdzie się też coś dla miłośników czworonogów,  a to wszystko przecinać będą parkowe aleje wśród istniejącej zieleni. Zdecydowanie warto poczekać na zakończenie tej realizacji! Koniec prac – wakacje br. – prace trwają.

To co będzie wyróżniać to podwórko, to górka saneczkowo – rowerowa.
Zagospodarowaliśmy istniejące wzniesienie – mówi Dariusz Starakiewicz z Działu Planowania Inwestycji ZZK.  – Wykorzystaliśmy też część urobku z pierwszych etapów prac – dodaje. Latem dzieciaki będą mogły na niej śmigać na rowerze, a zimą zjeżdżać na sankach. Dodatkowo zamontowana tam też będzie zjeżdżalnia. Lecz to nie koniec atrakcji dla dzieci – część zabawowa dostosowana będzie i do maluszków i małolatów. Duży zestaw zabawowo – sprawnościowy, dla młodszych zestaw zabawowy – lokomotywa, huśtawki dla starszych
i młodszych (huśtawka koszyk), piaskownica, linarium obrotowe, urządzenie typu snowboard (nowość!), karuzela bąk, a wisienką na torcie – uwielbiane przez wszystkich - urządzenie
do balansowania.

Dla sportowców – mini boisko wielofunkcyjne. Nawierzchnia boiska, ogrodzenie
oraz kosz do koszykówki już są. Wykonawca zamontuje tam jeszcze siatkę do siatkówki
oraz badmintona.

Od ulicy Fiołkowej znajdzie się siłownia zewnętrzna, obecnie wykonawca przygotował
tam teren pod prace. Jeszcze w tym roku zamontowane będą tam urządzenia do ćwiczeń
w terenie, zestaw drążków i poręczy oraz wygodne zestawy do pedałowania - siedząc
na zwykłej ławce będzie można wygodnie ułożyć stopy na pedałach osadzonych w ziemi.
- Mieszkańcom zależało, żeby osoby starsze, które tutaj mieszkają miały możliwość wyjścia
na zewnętrz na tak zwane sąsiedzkie pogaduchy
– mówi Janina Pławnicka, przewodnicząca Zarządu Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek. – W projekcie znalazło się dużo ławek i dużo miejsc spoczynkowych – dodaje.
Na remontowanym terenie wytyczono alejki typu parkowego z ławkami właśnie.
W drugim etapie przewidziano oświetlenie podwórka i całą infrastrukturę rekreacyjno – sportową – uzupełnia Elżbieta Sałaban, projektantka podwórka.

Prace trwają, a ich finał to przełom czerwca i lipca br.

Przypomnijmy jeszcze co zrobiono w pierwszym etapie prac: drogę wewnętrzną z kostki brukowej z systemem nowoczesnego odwodnienia i zagospodarowania wód opadowych
oraz utwardzone miejsca postojowe z nawierzchni ażurowej. Więcej w naszym wpisie Rewitalizacja podwórka na południu miasta.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij