Na białym tle widoczne dwa logotypy: w prawym górnym rogu czerwoną linią obwoluta granic Polski z napisem PSPDDD; w lewym górnym rogu logo ZZK, poniżej napis

Standardy deratyzacji w przestrzeni miejskiej - właśnie o tym, czyli o najskuteczniejszych sposobach zwalczania szczurów w mieście - będziemy rozmawiać podczas konferencji zorganizowanej wspólnie przez Zarząd Zasobu Komunalnego oraz Polskie Stowarzyszenie Pracowników Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji

Naszymi wykładowcami będą mgr Piotr Ławicki i mgr inż. Adam Puściński – specjaliści-rzeczoznawcy, biolodzy terenowi, biegli sądowi z dziedziny dezynsekcji, dezynfekcji i deratyzacji.
Konferencję zaplanowaliśmy na najbliższy czwartek, 26 października; dzięki życzliwości MPWiK
odbędzie się ona w kompleksie historycznej Wieży Ciśnień we Wrocławiu, przy ul. Na Grobli 14/16.

Spotkanie zbudujemy na merytorycznych wykładach; pomiędzy blokami tematycznymi przewidzieliśmy przerwy
na kawę i ciasteczko czyli czas na relaks oraz bezcenne rozmowy kuluarowe.
Prowadzący wykład specjaliści – absolwenci renomowanych uczelni rolniczych – zapowiadają najpierw ciekawą rozmowę o samych gryzoniach, ich przynależności systematycznej, cechach charakterystycznych  oraz  ochronie.
Kolejny panel konferencyjny przybliży uczestnikom podstawy deratyzacji, m.in. zasady eliminacji gryzoni, procedurę postępowania z odłowionymi zwierzętami, preparaty i sprzęt deratyzacyjny, wreszcie także zagrożenia i zasady bezpieczeństwa w procesie deratyzacji.
Panel poświęcony prawnym aspektom procesów zwalczania gryzoni będzie również czasem na dyskusję uczestników.

Polskie Stowarzyszenie Pracowników Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji ma za sobą niemal 30 lat aktywnej działalności branżowej: prowadzi systematyczne szkolenia merytoryczne, współpracuje z licznymi ośrodkami naukowymi w kraju i za granicą, stawia także na regularne samokształcenie
i poszerzanie wiedzy swoich członków. Stowarzyszenie wydaje własne czasopismo branżowe.

Zarząd Zasobu Komunalnego w 2023 roku zainwestował niemal milion złotych w systematyczne zwalczanie populacji szczurów na zarządzanych
przez siebie terenach i obiektach komunalnych Wrocławia. Umieściliśmy 8 tys. stacji deratyzacyjnych na podwórkach, w budynkach komunalnych
i w obiektach użytkowych pod naszym zarządem. Do zwalczania gryzoni zużyliśmy w tym roku ponad 1400 kilogramów kilku rodzajów nowoczesnych preparatów, zutylizowaliśmy 816 kilogramów truchła gryzoni.

na białym tle widoczne dwa logotypy: w prawym górnym rogu czerwoną linią obwoluta granic Polski z napisem PSPDDD; w lewym dolnym rogu logo ZZK
Kolaż z czterech zdjęć: widoczny front budynku, ponad stuletniej odrestaurowanej kamienicy, wręczenie dyplomu, nagroda oraz klatka schodowa w kamienicy

W ogólnopolskim konkursie Modernizacja Roku i Budowa XXI wieku w kategorii obiekty mieszkalno-usługowe nasza kamienica przy ul. bp. Tomasza I 8 otrzymała wyróżnienie.
Była to już 27. edycja konkursu, organizowanego przez Stowarzyszenie Ochrony Narodowego Dziedzictwa Materialnego. Zgłoszono 535 obiektów z całej Polski w dziewięciu kategoriach;
do finału zakwalifikowano 91 obiektów. Nasza jednostka zgłosiła trzy obiekty, które zmodernizowaliśmy na przestrzeni kilku lat: dwa budynki mieszkalne oraz jedno podwórko, które oddaliśmy do użytku w roku ubiegłym.
W kategorii obiekty mieszkalno - usługowe był jeden zwycięzca i jedno wyróżnienie przyznane właśnie nam. - To nasz sukces - mówi Rafał Guzowski, dyrektor ZZK. Dodał też,
że to zasługa całego zespołu. Z kolei w głosowaniu online, nasz drugi zgłoszony budynek
przy ul. Mierniczej 10, zajął 8. miejsce ze wszystkich zakwalifikowanych obiektów.

Przypomnijmy jeszcze zgłoszone przez nas do konkursu obiekty:

Na pierwszym planie widzimy dwóch mężczyzn, jeden z nich wręcza dyplom drugiemu
Nagrodę odbierał Marian Nowotyński, dyrektor pionu technicznego. Fot. materiały organizatora

Wyróżniona nieruchomość przeszła znaczą metamorfozę. Prace remontowe zakończyliśmy
w pierwszym kwartale 2022 r.  Odrestaurowaliśmy i wyremontowaliśmy elewację frontową, dodatkowo uwidocznione zostały przedwojenne napisy na ścianie, dociepliliśmy ścianę
od podwórza, wyremontowaliśmy klatkę schodową, piwnice, w mieszkaniach wydzieliliśmy toalety, budynek został też podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. To tylko część wykonanych prac.
Więcej o remoncie pisaliśmy w w tekście Nadodrzańska perełka przy ul. bp. Tomasza I.

Widok na jasno turkusową miejską, czteropiętrową kamienicę

Przedmieście Oławskie słynie z pięknej miejskiej zabudowy, XIX-wieczne czynszowe kamienice w zwartej zabudowie to charakterystyczna cecha tego osiedla. Zarząd Zasobu Komunalnego systematycznie – kamienica po kamienicy – remontuje gminne budynki

Cztery kondygnacje na wysokości ponad 20 metrów, częściowo użytkowe poddasze, podpiwniczenie, dziewięć lokali mieszkalnych i jeden użytkowy. To wszystko za świeżo wyremontowaną, w kolorze jasnego turkusu, elewacją
przy ul. Kościuszki 124. Wzniesiony ok. 1875 roku budynek po trwających blisko rok pracach remontowych zyskał obecnie nowy wygląd i cieszy się drugą młodością.
Prace rewitalizacyjne polegały na remoncie i odtworzeniu elewacji frontowej oraz podwórzowej budynku (dodatkowo ta druga została docieplona), wymianie stolarki okiennej, remoncie piwnicy oraz przebudowie bramy wjazdowej
i zmianie jego funkcji.
- Na uwagę zasługuje determincja wykonawcy i sztukatorki, którzy po dokładnym oczyszczeniu elewacji dotarli do tej pierwszej warstwy poprzedzającej wszelkie archiwalne źródła ikonograficzne – mówi Katarzyna Tabiś z Pracowni AKT odpowiadającej za projekt elewacji. Stąd też kolor, który zdecydowanie wyróżnia budynek.
Dokumentacja archiwalna ukazała detale, które odtworzyliśmy na elewacji m.in. maski – płaskorzeźby główek (wystające formy twarzy) spoglądające na nas z drugiego piętra, dekor nad pomieszczeniem technicznym po prawej stronie.  Źródła fotograficzne pokazywały budynek bez przejazdu na teren podwórka, wykonując prace remontowe przywróciliśmy lokal, który był tam pierwotnie zabudowując bramę. Aby zachować symetrię parteru  odtworzyliśmy pilastry nad głowicami.
To co ciekawe, to również historia tego miejsca. Nasz budynek wchodził w skład kompleksu dawnej fabryki samochodów Ottona Beckamanna. Można o tym przeczytać na stronie wroclaw.pl Kamienica właścicieli dawnej fabryki luksusowych samochodów wyremontowana! To niesamowita historia!
Dzięki zaangażowaniu Stowarzyszeniu Tu i Tam na elewacji zamontowaliśmy pamiątkową tablicę.
Inwestycja wyniosła ponad 1 mln 700 zł.

Warto nadmienić, że w latach wcześniejszych budynek podłączyliśmy do miejskiej sieci ciepłowniczej, wyremontowana została też klatka schodowa.

Plac zabaw z urządzeniami zabawowymi różnego rodzaju na kolorowej nawierzchni

Zrewitalizowane wnętrze jest duże,
dlatego prace na remontowanym podwórku
były prowadzone fragmentami.
Właśnie zakończyliśmy jego III etap.
Na finał prac u zbiegu ul. bp. Tomasza Pierwszego i pl. Staszica
z pewnością czekali najmłodsi mieszkańcy.
Ogrodzony plac zabaw z bezpieczną nawierzchnią
oraz urządzeniami zabawowymi różnego rodzaju to coś,
czego zdecydowanie brakowało na tym nadodrzańskim podwórku.

Szerokie na blisko trzy metry urządzenie wielofunkcyjne, bujak, huśtawka, bliźniacze - przypominające dwa atomy urządzenia zabawowe służące do wspinania, piaskownica, a do tego ustawione w kilku miejscach długie na ponad dwa metry, nowoczesne betonowe ławki z drewnianym siedziskiem. To wszystko na nawierzchni różnego typu,
bo mamy tutaj i kolorową - amortyzując upadki młodych kaskaderów - matę elastyczną, piasek, żwir i kostkę betonową na ciągach komunikacyjnych. Tak wygląda najnowszy plac zabaw na Nadodrzu. Teren będący do pełnej dyspozycji dzieciaków jest ogrodzony i oświetlony.
To również przestrzeń, w której mogą odpocząć opiekunowie czy osoby starsze - szczególnie wśród zieleni, o którą uzupełniliśmy wyremontowane wnętrze.
Na podwórku pojawiło się sześć młodych drzew (trzy klony czerwone oraz tyle samo platanów), żywopłoty
z suchodrzewu oraz zimozielonej laurowiśni wschodniej, która w przyszłości będzie naturalną barierą oddzielającą część mieszkalną od tej podwórkowej. Przy wjeździe na wnętrze od ul. bp. Tomasza I widoczne są dwa zieleńce zaprojektowane w stylu nowoczesnym, z roślin dostosowanych do warunków nasłonecznia i nawodnienia terenu (wzrastają tam kwitnące na niebiesko dąbrówki rozłogowe oraz funkie). Dalej mamy posadzone różnego gatunku trawy (miskanty, rozplenice, zabarwione na intensywny kolor mieczowate imperaty), przyjemnie pachnące i kwitnące na fioletowobiało konwaliki płaskopędowe oraz bluszcze i założone trawniki.
***
Opisany plac zabaw znajduje się na wnętrzu podwórzowym w kwartale: pl. Strzelecki, ul.ul. Łowiecka, bp. Tomasza I oraz pl. Staszica. Koszt wykonanego remontu to ponad milion złotych. To kolejne podwórko, które zostało wyremontowane z Programu Kompleksowej Modernizacji Podwórek Komunalnych na lata 2021 - 2024.
Projekt wykonał Maciej Rempalski, architekt z pracowni Modernstudio, za aktualizację odpowiada Ewa Milejska - Mędrek ze Studia Projektowego E.M.M.-Vision.

Warto dodać, że to kolejna inwestycja, którą zakończyliśmy przy ul. Biskupa Tomasza I. O naszej rewitalizacji można też przeczytać na stronie wroclaw.pl.
Z kolei w I kwartale tego roku oddaliśmy do użytku podwórko po przeciwległej stronie ul. Biskupa Tomasza I.
O inwestycji można przeczytać we wpisie Wielkie zmiany na podwórkach przy ul. Biskupa Tomasza I.

Na zdjęciu widoczna wytyczona trasa alejowa

Mieszkańcy Przedmieścia Świdnickiego mogą już korzystać z nowej i funkcjonalnej przestrzeni, która pozwoli im bezpiecznie się po niej poruszać, a także odpocząć wśród uporządkowanej i zadbanej przyrody.

Na zdjęciu widoczna wytyczona trasa alejowa
Trasę alejową wytyczyliśmy na podstawie dotychczasowego użytkowania przez mieszkańców

Mocno wyeksploatowane i niewielkie wnętrze u zbiegu ulic Kościuszki oraz Czystej zmieniło się nie do poznania. Na skwerze wytyczyliśmy ścieżkę z nawierzchni mineralnej - skróciliśmy tym samym dojście do budynków. Uporządkowaliśmy zieleń wzdłuż przedwojennej zabudowy mieszkalnej - posadziliśmy nowe krzewy i byliny; wykorzystaliśmy też roślinność już istniejącą, którą poddaliśmy pielęgnacji.
Zaprojektowanie dodatkowej zieleni było dla projektantki wyzwaniem, bo na zacienionym przez budynki podwórku ziemia nie oddaje szybko wilgoci. - Rośliny zostały dobrane w taki sposób, aby mogły poradzić sobie w istniejących warunkach - mówi Marta Słupik, architektka krajobrazu ZZK. Postawiliśmy na piętrowe kompozycje i rośliny lubiące cień i wchłaniające wodę - dodaje. W części wnętrza pojawiły się w najniższej warstwie różnokolorowe żurawki, zielone funkie w dwóch odmianach, a najbliżej nieruchomości laurowiśnie.
Podczas konsultacji społecznych, okazało się, że przy jednym z budynków mieszkańcy sami zadbali o fragment nasadzeń i nadal chcą się tym zajmować. Pomogliśmy tę część odświeżyć
i zabezpieczyć ogrodzeniem z furtką, która ułatwi pasjonatom zadbać o ten zakątek.
Z kolei od ul. Czystej pozostawiliśmy fragment istniejącego żywopłotu, dosadziliśmy również hortensje ogrodowe.
Na nowo zagospodarowaliśmy też miejsce zbiórki odpadów. Na wcześniej przygotowanych podbudowach postawiliśmy nowe, szczelne i estetyczne pojemniki z dźwignią nożną, która ułatwia otwieranie i zamykanie klapy.
Prace zostały sfinansowane z Funduszu Osiedlowego.
To jednak nie koniec rewitalizacji tego podwórka. Na sąsiedniej działce prace kończy też deweloper, który wyremontuje część wnętrza zajętego na potrzeby budowy.

Wraz z Wydziałem Partycypacji Społecznej UM Wrocław oraz RO Przedmieście Świdnickie przeprowadziliśmy w ubiegłym roku konsultacje społeczne.
Z mieszkańcami szukaliśmy różnych rozwiązań
na zagospodarowanie terenu wraz ze zmianą lokalizacji miejsca zbiórki odpadów.
Z raportem z konsultacji można zapoznać się TUTAJ.

Na prośbę mieszkańców sąsiadujących ze skwerem między ulicami Braniborską, Trzemeską, Legnicką i Dobrą przebudowaliśmy wjazd na teren podwórka. Poszerzyliśmy fragment ciągu jezdnego od strony ul. Braniborskiej, który znacznie wpływa na komfort użytkowania wjazdu przez mieszkańców. Teraz jest więcej miejsca, a pojazdy mogą się ze sobą mijać.

Skoro wygodnie już wjechaliśmy na wspomniane wnętrzu,
to warto zajrzeć w głąb podwórka. Znajduje się tam skwer, który upamiętnia istnienie w tym miejscu Wielkiego Cmentarza z przełomu XVIII i XIX wieku. Dziś, oprócz
tablic upamiętniających znajdują się tam liczne nasadzenia
i miejsca do odpoczynku. O tej porze roku specjalnie skomponowana roślinność oraz aranżacja skweru urozmaicają i ożywiają tę przestrzeń.

O wyremontowanym przez nas podwórku można przeczytać we wpisie Ozdobny skwer na Szczepinie gotowy!

Ukryte wśród gęstej zieleni huśtawki z wydzielonym placem i ławeczka; w tle budynki mieszkalne

Wypocząć na ławce w cieniu i zieleni? Chętnych na taki relaks na pewno nie zabraknie szczególnie w upalne dni.
Z inicjatywy Rady Osiedla Gajowice przeprowadziliśmy drobne prace na podwórku przy ul. Lwowskiej. Przygotowaliśmy tam miejsce do zabaw dla dzieci
|oraz do odpoczynku dla okolicznych mieszkańców. Mieliśmy na stanie kilka urządzeń zabawowych, które mogliśmy wykorzystać przy tym projekcie. W tak sprzyjających okolicznościach przyrody ta mała rzecz
z pewnością cieszy małych i dużych.

Zdjęcie wykonana na płaskim dachu z widokiem na kominy
Pomimo zakręconych w kaloryferach kurków i wysokiej temperatury nie zdziwmy się,
gdy do mieszkań zapuka kominiarz. Jesteśmy w trakcie okresowych kontroli przewodów kominowych. - Jeszcze przed kolejnym sezonem, musimy sprawdzić wszystkie urządzenia grzewcze - mówi Tomasz Czarnik, mistrz kominiarski. - Musimy ustalić rodzaj urządzeń grzewczych, rodzaj opału, sprawdzić, czy jest prawidłowy dopływ powietrza do urządzeń,
czy drożność kanałów kominowych
- dodaje.
Każdy przegląd kończy się sporządzeniem protokołu. Gdy zostaną wykryte nieprawidłowości dostajemy o nich informację i postępujemy według zaleceń dotyczących usunięcia ewentualnych zagrożeń. Najbardziej powszechnym niebezpieczeństwem jest przedostawanie się tlenku węgla przez nieszczelność przewodów. Ważne, aby to wykryć i uszczelnić komin.
W przypadku wątpliwości dotyczących przeprowadzanej kontroli można zadzwonić
do właściwego Biura Obsługi Klienta.
W tym roku sprawdzimy 137 budynków użytkowych oraz ponad 7,5 tysiąca lokali mieszkalnych.
Intensyfikujemy działania związane z likwidacją nadmiernej liczby gryzoni w naszym mieście. Dopiero, gdy do tych działań włączą się wszyscy, odniesiemy zamierzone cele. Przypominamy też, że obowiązek przeprowadzenia deratyzacji spoczywa na wszystkich zarządcach
i właścicielach nieruchomości. Dotyczy to również lokali gastronomicznych oraz sklepów.
Marcowa sesja Rady Miejskiej przyniosła zmiany w uchwale w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Wrocławia i tak wydłużony został czas deratyzacji w centrum miasta (m.in. Nadodrze, Przedmieście Oławskie, Rynek) do 10. miesięcy w roku. Praktycznie ciągła deratyzacja przez zarządców to już jest pierwszy krok do odszczurzania miejskiego terenu.
Jednak to my sami, mieszkanki i mieszkańcy możemy zaniechać wzrostu szczurzej populacji. Szczur do życia oprócz wody i schronienia potrzebuje, a jakże jedzenia. A tego ostatniego ma dzięki nam pod dostatkiem. - Jeżeli będziemy wyrzucać takie ilości żywności, która nie będzie trafiać do kubłów, które na dodatek nie są zamykane, to szczury będą się rozmnażać,
jak do tej pory
- mówi Radosław Wolnicki z RAdpolu, firmy deratyzacyjnej. Dobra dostępność do jedzenia, to szczurza stołówka.

Działania ZZK w liczbach

  • 1 922 wnętrz między blokowych objętych deratyzacją,
  • 694 budynków z wyłożoną trutką,
  • 8 tys. stacji deratyzacyjnych,
  • codzienne kontrolo przeprowadzane przez pracowników BOK,
  • od stycznia zebrani 588 kg szczurzego truchła.
    Dane na dzień 24.05.br.
    dot. tylko ZZK

To ludzie dostarczają szczurom jedzenie i schronienie

Jak mówi w rozmowie z Beatą Turską z wroclaw.pl dr Edyta Wincewicz, naukowczyni
z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego efektów odszczurzania nie spodziewajmy się natychmiast. - [...] Walka ze szczurami to bardzo złożony problem, wymagający równoczesnego zmierzania się z wieloma innymi tematami - mówi Wincewicz. Dodaje też,
że "potrzebne są działania wyprzedzające, ograniczające szczurom dostęp do jedzenia, wody
i siedlisk, a nie tylko reagowanie na już istniejący problem. By tak się stało, konieczne będzie m.in. przeprowadzenie akcji edukacyjnych, przekonujących mieszkańców i restauratorów,
że wyrzucając jedzenie albo nie zamykając kubłów sami zapraszamy szczury do naszego życia. Takie działania są już podejmowane, jest o nich mowa w nowym Regulaminie Utrzymania Czystości i Porządku na Terenie Wrocławia, który zajmuje się też takimi kwestiami jak zwiększenie częstotliwości obowiązkowej deratyzacji w centrum oraz poszerzenie katalogu miejsc, które ona obejmie".
Cały tekst dostępny jest na stronie wroclaw.pl

Pa!Szczur - miejska kampania o dobrych praktykach

Poniżej przedstawiamy częste zachowania nas samych i naszych sąsiadów, które powodują, że zachęcamy szczury do bytownia blisko naszych domów

Grafika przedstawiająca kobietę dokarmiającą ptaki i koty, a w tle szczur ze sztućcami w łapach
Dokarmiając koty lub gołębie, dajesz dostęp do pokarmu również szczurom. Powoduje
to zwiększenie populacji gryzoni w mieście. Pamiętaj o tym!
Grafika przedstawiająca mężczyznę z rybimi ościami planującymi wrzucić ją do toalety, a obok szczur z nożem i widelcem
Jeśli szczury wyczują zapach jedzenia, potrafią przemieszczać się rurami kanalizacyjnymi, bo doskonale pływają. Uważaj na to i nie wyrzucaj resztek
do ubikacji.
Nieodpowiednio domknięty pojemnik
na odpady zamienia się w prawdziwą stołówkę dla gryzoni. Pilnuj szczelnego domknięcia klapy śmietnika.
Grafika przedstawiająca składowisko odpadów gabarytowych i szczura, który się tam chowa
Porzucając meble i inne gabaryty, które powinny trafić do kontenera lub do PSZOK, dajesz szczurom schronienie. Mogą tam żyć
i się rozmnażać. Nie dopuść do tego.

Z okazji Dnia Dojazdu Rowerem do Pracy, który wypada w trzeci piątek maja uruchomiliśmy w ZZK nasze wewnętrzne Zasoby Rowerowe. Pomimo niesprzyjającej aury pokazaliśmy, że i my wybieramy taki środek transportu. Dla jednych sposób komunikacji,
dla innych chęć wzięcia udziału w zabawie, dla części sposób do okazania wsparcia rowerzystom – wszystkim dziękujemy.

Gratulacje dla zespołu z BOK 9, który był najliczniej reprezentowany, dalej siedziby
przy ul. Grabiszyńskiej i BOK 3 z Działem Rozliczeń Mediów, później BOK 5 i siedziba przy św. Elżbiety. Najkrótsza trasa miała około kilometra, najdłuższa miała ich 15, ale najważniejsza jest siła
w grupie - razem zrobiliśmy 109,8 km (!).  Gdybyśmy doliczyli do tego powrót z pracy
do domów, to zrobilibyśmy tyle ile węzła Bielany Wrocławskie do Mysłowic - do przemyślenia, kiedy następnym razem będziemy jechać A4 w kierunku Katowic

Dodajemy, że w naszej zabawie udział wzięło 21 osób.
Już teraz wiemy, że akcja Zasobów Rowerowych będzie miała kolejne edycje.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij