Przy ulicy Wyszyńskiego, między parkiem św. Edyty Stein a Ogrodem Botanicznym znajduje się jedno z gminnych wnętrz podwórzowych. Właśnie zakończyły się prace remontowe na kolejnym jego fragmencie.
Skwer, który już dzisiaj jest ogólnodostępnym miejscem dla wszystkich mieszkańców, to wynik współpracy Zarządu Zasobu Komunalnego oraz firmy deweloperskiej OKRE Development.
Celem zagospodarowania wnętrza było stworzenie zielonej przestrzeni sprzyjającej wypoczynkowi mieszkańców. Wzdłuż wytyczonych tras alejowych zamontowano ławki, lampy solarne oraz kosze na śmieci. Teren spacerowy został wykonany z przepuszczalnej nawierzchni żwirowej, pozostała część skweru jest zielona – założono trawnik, posadzono rośliny okrywowe oraz ozdobne,
jak pigwowiec japoński. Do istniejącego drzewostanu dołączyły kolejne gatunki. Szczególne schronienie przed słońcem daje cień dużego dębu szypułkowego - pomnika przyrody. Natomiast płaski teren urozmaica zagospodarowana niewielka górka, na której dodatkowo postawiono schody.
Schody to niejedyny niebanalny akcent na skwerze. W centralnej jego części znajduje się rzeźba wykonana z połączonych elementów betonowych płyt. Spostrzegawczym Wrocławianom nie umknie, że istniały one wcześniej w miejskiej przestrzeni - zdobiły elewację stołówki Politechniki Wrocławskiej. Te około 600 kilogramowe betonowe płyty będące integralną częścią nieistniejącego budynku
są autorstwa Leszka Zdeka nieżyjącego już architekta (projektant m.in. Mrówkowca). Przez lata przechowywane, dzięki zaangażowaniu Zbigniewa Maćkowa (projektanta pobliskiego budynku oraz skweru) trafiły do firmy deweloperskiej,
która podjęła się konserwatorskiej renowacji i dzisiaj znowu pojawiły się w miejskiej strefie.
Wspomniane podwórze otoczone jest ulicami Sienkiewicza, Matejki, Prusa i Wyszyńskiego. Wyremontowany fragment
znajduje się na wysokości budynku przy ul. Wyszyńskiego 56. Mieszkańcy okolicy mają do dyspozycji również plac zabaw zlokalizowany bliżej ulicy Prusa.
Deweloper wykonał pracy w ramach rekompensaty za zajęcie terenu gminnego na czas wznoszenia pobliskiego budynku.
Szczypta miejskiej historii, czyli co działo się z płytami Zdeka zanim znów ujrzały miejskie światło. Podczas wyburzania budynku stołówki akademickiej w 2015 r. Pracownia „FORUM architekci”, Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia
oraz Fundacja Promocji Sztuki „Transformator”
zwróciły się do Politechniki Wrocławskiej o zachowanie rzeźbiarskich elementów. To Maciej Lose i Michał Goncerzewicz z pracowni FORUM przy wsparciu Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia (z Piotrem Szymańskim
i Markiem Karabonem) zdemontowali i rzeźby, które przechowywane były Wydziale Architektury PWr., a później na terenach Wrocławskiego Parku Technologicznego.